tag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post3272199746748061798..comments2023-10-22T11:41:50.180+02:00Comments on Antequam vadam...: Caput XVIIIWhatever and Whoeverhttp://www.blogger.com/profile/06042469588827537582noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-89912672191841644752014-05-04T21:19:05.483+02:002014-05-04T21:19:05.483+02:00No, jeszcze mi się udało przed tą naszą cudowną ma...No, jeszcze mi się udało przed tą naszą cudowną maturą zajrzeć :D<br />Rozdział straaaaasznie mi się podobał i fajnie się dzięki niemu rozerwałam jeszcze przed tym egzaminowym maratonem :D Nie muszę chyba mówić, że Oleńka samą swoją egzystencją doprowadza mnie do szału, prawda? Musi wtykać noc w nie swoje sprawy, nie? No pewnie, że musi - inaczej nie byłaby sobą. Byłam totalnie w szoku, że matka Zuzy wzięła - choćby nieświadomie - stronę Zuzy w jej sprzeczce z Oleńką *.* No, widzę, że skoro taka zaspana, jakby machinalnie bierze stronę starszej córki, to właściwie chyba jest całkiem dobry znak - nie wątpię, że ona jeszcze pokaże, jak potrafi Zuzie dopiec, ale właściwie miło zobaczyć taką odmianę w jej wydaniu. A ojciec Zuzy? Super wyszedł Wam taki zabieg (choć nie wiem, czy był on celowy, czy nie), że on dla czytelnika również jakby dopiero teraz okazuje się istnieć. Mam na myśli, że wiedziałam, oczywiście, że jest tam gdzieś w tle jakiś ojciec Zuzy, nawet, że ma na imię Andrzej, ale prócz tego to nie wiedziałam o nim nic, zupełnie nic (no, jeszcze prócz tego, że podporządkowuje się żonie). Naprawdę fajnie to wyszło, bo ja osobiście odczułam takie samo zdziwienie jego zachowaniem jak Zuza - ja po prostu totalnie zapomniałam o jego istnieniu, tak jak Zuza właściwie z nim nie rozmawiała i tutaj nagle ni z gruchy ni z pietruchy wyskakuje z czymś takim! I naprawdę super wam to wyszło, naprawdę aż mi się miło zrobiło, jak jak o tym poczytałam :) Nie dziwię się trochę wątpliwościom i niechęci Zuzy przed powiedzeniem ojcu prawdy... Ale z drugiej strony to naprawdę do samego końca miałam cichą nadzieję, że jednak powie. Ale przecież wtedy ojciec by Kubę urządził tak, że by zapomniał, jak się nazywa. I co zostałoby dla Oliwiera?<br />W ten sposób przechodząc do naszego żużlowca, to muszę powiedzieć, że naprawdę chłopak jest tak uroczo bezczelny, że aż sama mi się morda cieszyła na tą scenkę, kiedy zaczął mówić o tej spódniczce, a później rączki wyraźnie go świerzbiły :D Naprawdę, on ma w sobie tyle uroku, że po prostu szok, nie mogę opisać ile sympatii do niego mam. No i Zuzce też się nie dziwię, że się tak stęskniła... Za takim chłopakiem to ja też bym się stęskniła, łoooo, i to jak! :D<br />No, ale musiał w końcu zobaczyć jej podbite oko - spodziewałam się po nim takiej reakcji, naprawdę. Wcale się nie dziwię, że z początku pomyślał, że to matka. Ja na jego miejscu na pewno też bym tak pomyślała. Potem jednak, kiedy zaczął oskarżać ojca, to odczułam taki totalny wewnętrzny sprzeciw, bo z jednej strony, to nie dziwię się, że Oliwier tak pomyślał, że z drugiej to mnie jako czytelniczce ojciec Zuzy wydał się dziś taki kochany, że rzucanie takich oskarżeń to w moich oczach jawna niesprawiedliwość! :) Ale cieszę się, że Oliwier zdecydował się nakopać Kubie, bo mu się to naprawdę solidnie należy! <br />No i szkoda mi Zuzki, bo teraz pewnie będzie się zadręczała zazdrością, mimo, że nie ma ku temu powodów... Z jednej strony. Bo o ile Oliwier nie widzi nic, najwyraźniej, w Adzie, o tyle ona w nim to już zupełnie osobna kwestia... Nie chciałabym, żeby Oliwier stał się powodem konfliktu między dziewczynami, bo naprawdę Adę polubiłam... Ale czuję w kościach, że pewnie tak się stanie D: Chętnie poczytałabym dalej, bo jestem ciekawa czy Oliwier faktycznie wtłucze Kubie (mam szczerą nadzieję, że tak) i jak się rozwinie ta zazdrość, jaką zaczęła odczuwać Zuza, i - co za tym idzie - czy relacja między dziewczynami na tym ucierpi. Ale niestety, trzeba iść spać, bo będę jutro na polskim nieprzytomna ;_;<br />Wracam za tydzień, albo i za dwa - niestety ja mam egzaminy do 16, także póki ich nie skończę to nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy będę miała czas, ale po 16 najpóźniej jestem :D<br />Powodzenia na maturze i pozdrawiam serdecznie! :)<br />Freyjahttps://www.blogger.com/profile/10694801048476651060noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-7028044332384237502014-02-05T18:11:59.879+01:002014-02-05T18:11:59.879+01:00A więc przyszła komentatorka marnotrawna ;-; Jak w...A więc przyszła komentatorka marnotrawna ;-; Jak wiesz moje komentarze są z dupy za przeproszeniem wzięte, ale postaram się coś ulepić. Po pierwsze bardzo dziękuje za informacje o nowościach, nie wiesz ile to daje :) Co piątek znajduje kilkanaście minut na przeczytanie, ale nie mogę niestety zawsze znaleźć na zostawienie opinii. Na szczęście już jestem i powiem w skrócie co myślę... Tak jak bardzo polubiłam wszechzaczepistą postać Oli, tak nie przetrawiłam Ady! Od początku wiedziałam, że tak będzie! Po prostu moje radary są czujne, jak nie wiem co! Ha, ha, ha, haha! Tak bardzo zło! Mam nadzieję, że Oliwer myśli mózgiem, a nie kutasem, jak większość osobników jego płci. O Kubusiu natomiast mam neutralne zdanie. Nie jestem jego fanką, ale też nie życzę mu śmierci. Cóż, ale Ado - spłoń! Jej mama wywołała we mnie ciepłe uczucia po raz pierwszy. O mader szoker, faker... Dobra, ja już zakończę swe uniesienie... Nie potrafię komentować, bo nadmiar emocji mnie wykańcza ;-; OŁ MAJ KASZ. Dobra, wpadam do spamu i te pe... Srutututu, trzymać się ciepło, jeść owoce i tak dalej. <br />xx<br />Niewierna, która sama nie wie co wzięła ;-;Zayhttps://www.blogger.com/profile/04436729069323312329noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-43396677922805090142014-02-05T14:54:57.900+01:002014-02-05T14:54:57.900+01:00Dziwnie się zachował, szczególnie jak Zuza przyszł...Dziwnie się zachował, szczególnie jak Zuza przyszła. Choć nie ukrywam, że ta jego opiekuńczość jest słodka, fajnie że chce dać popalić Kubie. Mam nadzieje, że Zuzie szybko zejdzie kolorek z oka, Olka się w końcu uspokoi i dojrzeje. <br />Życzę weny ;*luckilyhttps://www.blogger.com/profile/03955060405454277387noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-73012758434865374702014-02-04T15:50:27.070+01:002014-02-04T15:50:27.070+01:00Oj przestała mi się podobać ta Ada.. Myślałam, a n...Oj przestała mi się podobać ta Ada.. Myślałam, a nawet byłam pewna, że to dobrze, że wreszcie Zuza się z kimś zaprzyjaźniła. Miałam nadzieję, że przestanie być taka skryta i zamknięta w sobie. Oliwier ją otworzył (jakkolwiek to brzmi:D), ale nie zaszkodziłoby gdyby miała kogoś oprócz niego. A tu co? Ona ewidentnie na niego leci! Uśmieszki, zagadywanie itp... A wszystko na oczach Zuzy. Biorąc pod uwagę jej charakter i wcześniejsze obawy co do Oliwiera mam najgorsze przeczucia. Oby tylko nie zaczęła znowu być podejrzliwą, wściekłą Zuzą, którą tak dobrze znamy. Bo sądzę, że mimo że w zachowaniu Oliwiera nie ma niczego złego i zapewne chciał po prostu zemścić się na Kubie za uderzenie Oli, ona może tworzyć w głowie różne scenariusze i wcale jej się nie dziwię. W końcu wie, że Oliwier był takim "psem na baby". Oj zaczyna się to wszystko komplikować!<br /><br />Zaskoczył mnie również tata. Nie sądziłam, że będzie chciał z nią rozmawiać jak ojciec z córką i że zainteresuje się jej życiem. W końcu zawsze stał z boku jakby go wcale nie było. Niezły z niego pantofel! Nic nie zrobi bez decyzji żony, postawić się jej też nie umie, a że cierpi na tym starsza córka to przecież mało ważne. Bo czemu miałby się przejmowac? Ale mam nadzieję, że teraz wszystko się zmieni i zrozumie, że taka córka jest tylko jedna! Może wszystko zacznie się wreszcie układać?<br /><br /><br />Ściskam i serdecznie zapraszam na Rozdział 1.2 do mnie;)<br /><br />Pozdrawiam;*<br />Rudahttps://www.blogger.com/profile/12494765555217849651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-81653287816821328872014-02-04T00:39:02.010+01:002014-02-04T00:39:02.010+01:00Coś mi się wydaje, że przesadziłam z długością kom...Coś mi się wydaje, że przesadziłam z długością komentarza. Dopiero teraz zauważyłam, że aż tyle wyszło. <br />PRZEPRASZAM :)Danuta Albrechthttps://www.blogger.com/profile/02280083384524341015noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-73719337515840207852014-02-04T00:37:57.593+01:002014-02-04T00:37:57.593+01:00No to się zadziało w tym rozdziale, aż nie wiem od...No to się zadziało w tym rozdziale, aż nie wiem od czego zacząć...<br />Może na początek Oleńka. Oczywiście jak zawsze musiała mnie zdenerwować. Jej dociekliwość i ciekawość są nie do zniesienia. Czy ona nie ma swoich spraw? Te wszystkie głupie uwagi są irytujące. Na początku miałam nadzieję, że się zmieni, ale z każdym rozdziałem utwierdzam się w przekonaniu, że to nie nastąpi. <br />Matka totalnie mnie zaskoczyła. Dwa razy czytałam jej słowa i do teraz nie mogę uwierzyć. Chciałabym, żeby nie było to spowodowane zmęczeniem i zaspaniem. <br />Ojciec jakoś do tej pory był w cieniu swoich trzech pań. Nie opowiadał się po żadnej ze stron. Zawsze gdzieś z boku, starał się nie dolewać niepotrzebnie oliwy do ognia. Co mi sie trochę nie podoba.W końcu jest facetem i że się tak wyrażę, powinien "pokazać jaja". Tym razem pokazał, że wewnątrz kocha Zuzkę i martwi się o nią. Może nie potrafi jeszcze całkowicie okazać czułości, ale jest na dobrej drodze. Na jego miejscu przytuliłabym córkę, pokazując, iż na prawdę się o nią martwię. Dobrze, że chociaż zauważył problem. :)<br />Oliwer wzbudził we mnie sprzeczne odczucia. Chociaż to dziwnie zabrzmi, to zaimponował mi chęcią zemsty. Nikt nie ma prawa bić kobiety. Skoro nie docierają do Kuby argumenty to jedynie siłą można wybić mu to z głowy. Taki supermen obudził się w Lejkowiczu. Niestety nie spodobała mi się ta rozmowa z Adą. Powinien chyba bardziej uważać na gesty i ogólne zachowanie. Jest wyjątkowym facetem, a to przyciąga. <br />Ada to dla mnie w tym momencie dziewczyna zagdaka. Z jednej strony ofiara jakiegoś psychola, czego jej współczuję, ale z drugiej strony mnie wkurzyła na maksa. Na pozór miła, fajna osoba, a tak na prawdę nie wiadomo co siedzi w środku. Nie cierpię osób, które starają się wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. Oliwer jest zajęty, więc Ada powinna to uszanować. Ewidentnie żużlowiec wpadł jej w oko i boję się, że nie skończy się to dobrze. Chciałabym się mylić i rudowłosa okaże się niewinna.<br />I na koniec Zuza. Nie dziwię się jej, że ciągle rozmyśla o nowo poznanej przyjaciółce i jej "chłopaku". Sama przekonała się jaki on jest, wiec ma jakieś doświadczenie w tej sprawie. Na szczęście ona ma przy sobie odpowiedniego faceta, który jest zupełnie inny. Nie dziwię się, że chciała jakoś ukryć ślady spotkania z Kubą. W końcu Oliwer jest dość impulsywny i potrafi zawalczyć o swoją kobietę. Dobrze, że on dowiedział się prawdy, bądź co bądź jest kimś ważnym w życiu Orłowskiej. Moim zdaniem ojciec powinien też dowiedzieć się o tym zajściu. Takie okłamywanie w gruncie rzeczy nic nie daje. Może warto było wykorzystać chwilę czułości taty i zwierzyć się z sekretu. Jakby mało było zmartwień to jeszcze ta sytuacja w mieszkaniu Ady. Zuza już raz przechodziła przez coś podobnego, więc jest wyczulona na takie zachowania. Nie dziwię się, że nabrała podejrzeń i myśli kierują się w tym najgorszym kierunku. Może to nie był taki dobry pomysł poznawać chłopaka z przyjaciółką...<br /><br />Chyba trochę się rozpisałam, mam nadzieję, że zachowałam jakiś sens, bo już prawie zasypiam. :) Jeśli coś jest nie tak to przepraszam. :)<br /><br />Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na następny rozdział. :)Danuta Albrechthttps://www.blogger.com/profile/02280083384524341015noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-91881222683010122712014-02-03T21:42:04.146+01:002014-02-03T21:42:04.146+01:00Wpadłam, czytam (nie skończyłam wszystkiego, ale t...Wpadłam, czytam (nie skończyłam wszystkiego, ale to nadrobię) i mi się podoba.<br />Nominowałam Cię więc do Liebster Award, szczegóły u mnie ^^<br /><br />Pozdrawiam, <br />NEM.NothingElseMattershttps://www.blogger.com/profile/09225996958518759559noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-30286524542392910342014-02-02T20:51:05.648+01:002014-02-02T20:51:05.648+01:00Tak samo jak Zuza byłam zszokowana zachowaniem jej...Tak samo jak Zuza byłam zszokowana zachowaniem jej matki. Czyżby jednak drzemała w niej dobra istota? Co do ojca to dobrze, że przejął się córką, może teraz zbudują jakąś więź. Reakcja Lejkowicza była niesamowita, nie podejrzewałabym, że wpadnie w furię. Mam nadzieję, że Oliwier zachowa choć trochę rozumu i nie zrobi niczego bardzo głupiego, chociaż znając go to właśnie coś głupiego zrobi. Oby Zuza nie pomyślała, że chłopak przystawia się do Ady, bo to może tak wyglądać. Chociaż powinna być chociaż troszkę bardziej pewna siebie i dostrzec, że Lejkowicz oszalał na jej punkcie. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.<br />PS: dziękuję za lajka na youtube ;) nowahttp://speedway-and-dreams.bloog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-43938054925641007572014-02-02T20:36:26.114+01:002014-02-02T20:36:26.114+01:00Coś mi się wydaje, że w rodzinie Zuzy zaszła pewna...Coś mi się wydaje, że w rodzinie Zuzy zaszła pewna zmiana. Podczas gdy ojciec dziewczyny pozostawał mi obojętny, jej matka była niesamowicie irytująca. Tym razem jednak oboje zaskoczyli mnie w pozytywny sposób, szczególnie mężczyzna. Świetnie opisałyście jego uczucia. To, jak został stłamszony przez swoją żonę, że aż przestał okazywać miłość córkom. Liczę jednak na to, że ich relacje jeszcze się naprawią, w końcu mają czas, a pan Orłowski zrobił już ten pierwszy i zarazem najważniejszy krok. Martwił się o Zuzkę, był troskliwy. <br />Matka dziewczyny także zachowała się odpowiednio, chyba po raz pierwszy skarciła Oleńkę. Ech, młoda jest wychowywana bezstresowo, wydaje jej się, że wszystko może, przez to tak chamsko odnosi się do swojej siostry. <br />Nie dziwię się Lejkowiczowi. W końcu Kuba zasługuje na karę. Boję się jednak, że nie tylko on poniesie konsekwencje swoich czynów. Jeśli Oliwier go pobije, pójdzie do więzienia. Ech, nie mam pojęcia, jak zachowałabym się na miejscu bohaterów. Żadne wyjście nie jest dostatecznie dobre - jeśli Zuza poszłaby na policję, Kuba po jakimś czasie i tak wyszedłby na wolność. Z drugiej strony Ada mogłaby od niego wtedy uciec na spokojnie. Znalazłaby pracę, mieszkanie, zaczęłaby nowe życie... jednak czy jest gotowa na takie poświęcenie? <br />Podoba mi się, że Wasi pełnokrwiści bohaterowie stoją przed tak trudnymi wyborami. Ich decyzje zależą od wielu czynników. Choć to opowiadanie o tematyce obyczajowej, cały czas trzyma w napięciu. Jesteście świetne w kreowaniu akcji, naprawdę! :)<br />Pozdrawiam! Rozdział oczywiście genialny, chyba jeden z moich ulubionych :D Ciekawi mnie, jak będzie wyglądała konfrontacja Lejka z Kubą i czy w ogóle do niej dojdzie...Serotoninehttps://www.blogger.com/profile/12250178192106376107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-23471728520616277032014-02-02T17:45:46.777+01:002014-02-02T17:45:46.777+01:00Zarówno matka jak i ojciec mnie zaskoczyli. Chocia...Zarówno matka jak i ojciec mnie zaskoczyli. Chociaż przeczuwam, że w przypadku matki będzie to tylko chwilowa słabość. Natomiast, myślę że ojciec po prostu bał się odezwać i tą czułość wobec córki będzie okazywać częściej. Mam nadzieję. Reakcja Oliwera była jak najbardziej uzasadniona. Każdy byłby wściekły, gdy coś takiego przytrafiło się drugiej połówce. Aż strach wiedzieć co zrobi Kubie. Zachowanie Ady mocno mnie zaniepokoiło i już teraz wiem, że za niedługo wszystko pieprznie! I to za jej sprawą. Niby fajny miły rudzielce, ale w środku chowa różki.<br />Bardzo podobał mi się rozdział. Cały czas coś się działo. Do teraz siedzę jak na szpilkach. Na prawdę nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Życzę cholernie dużo weny! :)Elaimshttps://www.blogger.com/profile/03125768826468918052noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-24936131747884429062014-02-01T22:10:35.461+01:002014-02-01T22:10:35.461+01:00W tym rozdziale rodzice Zuzy naprawdę pozytywnie m...W tym rozdziale rodzice Zuzy naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyli. Co prawda główna bohaterka sądziła, że jej rodzicielka stanęła po jej stronie przez nieuwagę i zmęczenie, ale ja jednak wolę wierzyć w to, że miała ku temu nieco inne powody. Olka chyba musiała się mocno zdziwić, kiedy pierwszy raz w życiu matka przyznała rację drugiej córce. <br />Tata Zuzy wykazał się za to niewątpliwie troską, która nie była podyktowana zmęczeniem, ale po prostu ojcowską miłością. Do tej pory niewiele wiedziałam o tacie Zuzy, ale teraz zaczynam go lubić. Może powinien częściej sprzeciwiać się swojej żonie i bronić Zuzę w niektórych sytuacjach, ale mimo wszystko cieszę się, że zatroszczył się o córkę. Nie rozumiem tylko, czemu Zuza tak koniecznie chciała go okłamać. Mogłaby powiedzieć prawdę, w końcu jej tata jest starszy i może znalazłby jakieś trwałe rozwiązanie sytuacji Ady i Kuby.<br />Oliwier bezwstydnie wykorzystał swój urok osobisty, żeby zmusić Adę do zorganizowania spotkania z jej byłym chłopakiem. Pewnie Zuza będzie o to wściekła, poza tym nie wiadomo, co Lejkowiczowi przyjdzie do głowy i jak dokładnie będzie wyglądała "rozmowa" z Kubą. A jeśli chodzi o zazdrość głównej bohaterki o Oliwiera i Adę, to powinna bardziej ufać im obojgu.<br />Pozdrawiam<br />koszmar-na-jawie<br />b-u-n-tJ. Majkowskahttps://www.blogger.com/profile/08906310140337551292noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-35104955629166637422014-02-01T16:03:01.967+01:002014-02-01T16:03:01.967+01:00Nadrobiłam ostatnie dwa rozdziały dziwiąc się troc...Nadrobiłam ostatnie dwa rozdziały dziwiąc się trochę zachowaniem jej mamy, która wcześniej raczej nie stawała po stronie bohaterki. Też troskliwy tata dał mi trochę do myślenia, nie wiem dlaczego ale wszystko wydaje mi się trochę dziwne. Fakt, faktem Olka nie zmieniła się wcale, sypiąc jak z rękawa swoją złośliwością. Nie podoba mi się, że Oliwer zadecydował się zobaczyć się z Kubą za plecami dziewczyny, a Ada patrzy na niego jak na smaczny kąsek, ale cóż przecież takie jest prawdziwe życie. Czekam co dalej, pozdrawiam! :)x Reniferowahttps://www.blogger.com/profile/13648406456061904055noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-58865952572556603342014-01-31T22:49:51.890+01:002014-01-31T22:49:51.890+01:00Ekstra <3 Nmg się doczekać kolejnego :DEkstra <3 Nmg się doczekać kolejnego :DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-70901088495355702892014-01-31T20:38:29.654+01:002014-01-31T20:38:29.654+01:00Hm, choć raz mamie Zuzki zdarzyło się zachować wzg...Hm, choć raz mamie Zuzki zdarzyło się zachować względny obiektywizm i nie poprzeć Olki (ta to dopiero jest wścibska i złośliwa). Nawet jeśli to rzeczywiście wina wczesnej pory, to jednak po jej stronie ląduje pierwszy plusik. To samo zresztą z tatą. Może to początek zmian? W końcu chyba i oni muszą kiedyś zauważyć, że ta rodzina i relacje między poszczególnymi członkami są dość silnie zaburzone ;) W każdym razie niech tata tak trzyma dalej. Musi wyjść z cienia swoich kobiet i trochę potrząsnąć pewną dwójką. Może wtedy Zuza uzyska względnie spokojny żywot w domowym zaciszu... kto wie...<br />Zdenerwowany Oliwier jest trochę przerażający :D Ale mimo wszystko uroczy. Nie chcę być na miejscu Kuby, kiedy jego plan zostanie wcielony w życie.<br />Ej, Oliwier, nieładnie tak knuć za czyimiś plecami. Wiem, że się martwisz o Zuzę i jako przykładny chłopak chcesz się zemścić, ale to może nie zakończyć się szczęśliwie dla ciebie. I weź pod uwagę, że Zuza raczej nie chce kolejnych awantur :P Końcówka z Adą trochę dziwnie wyszła. Domyślam się, że Oliwier to Oliwier, ale jednak to chłopak jej przyjaciółki alias wybawczyni, więc można by choć ukryć się z tym swoim zachwytem jego osobą :P Bo teraz biedna Zuza będzie się zamęczać. I mimo wszystko szybko nie zapomni, wciąż zastanawiając się, czy coś tutaj nie jest przed nią ukrywane... <br />Pozdrawiam!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-54606025467521371632014-01-31T15:08:38.696+01:002014-01-31T15:08:38.696+01:00Czyżby matka Zuzy przemówiła ludzkim głosem? Pierw...Czyżby matka Zuzy przemówiła ludzkim głosem? Pierwszy raz zwróciła uwagę Oleńce. Jestem zaskoczona, ale znając ją to w następnym rozdziale już narobi swoje poparcie po stronie młodszej córki. <br />Zawsze się zastanawiałam, jak to jest być niezauważalnym przez rodzica. Nawet moja mama mnie zauważa, więc chyba jeszcze nie jest z nią tak źle. <br />Wcale nie dziwi mnie reakcja Oliwiera na podbite oko Zuzy. Który chłopak by się nie wściekł, gdyby dowiedział się, że jakiś psychol uderzył jego dziewczynę? Boję się jednak, że naprawdę może zrobić coś Kubie. <br />Ada, tylko się nie zakochuj! Wiem, że Oliwier jest przystojny i ma ładne oczy (już zdążyłam go sobie wyobrazić :D), ale to jest chłopak Zuzy. Tylko Zuzy PSYCHO https://www.blogger.com/profile/10118311604089620672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-36241134100461908792014-01-31T14:32:45.304+01:002014-01-31T14:32:45.304+01:00Ojoj. Tatuś się znalazł, gdzie był? Ja się pytam. ...Ojoj. Tatuś się znalazł, gdzie był? Ja się pytam. Matka miłą? Łat da hel ? Ten rozdział powalił mnie na łopatki, rozbrajają mnie sceny zazdrości i wściekłości. Boże, kocham czytać Waszego bloga. Tak. Lejek w coś się wpakuje, ja to czuję! Może... albo nie, bo jak trafię to zniszczę innym przyjemność czytania. Tak czy owak nie lubię Ady - jakaś taka zbyt... stłamszona i strachliwa jest, a do tego przystawia się do Oliwiera, szczyt chamstwa proszę państwa. Współczuję tylko Zuzie, ta to ma przejechane. Młody żużlowiec, ciacho, obiekt westchnień wielu dziewczyn, a tu taka Ada, koleżanka od siedmiu boleści, się zaczyna dobierać ... Jakby już miała za mało problemów. <br />Cóż, czekam na następny i pozdrawiam Was cieplutko. <br /><33 Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12724316863727395640noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-40362146996478073492014-01-31T10:25:59.408+01:002014-01-31T10:25:59.408+01:00" Zamieszanie związane z Kubą i Adą było tylk..." Zamieszanie związane z Kubą i Adą było tylko i wyłącznie jej problemem. Jej rodzina wprowadziłaby w tę sprawę jedynie niepotrzebne zamieszane." - powtórzenie. Niby nic, ale trochę razi w oczy c:<br />"Co?! To twój ojciec też jest nienormalny?" - leżę i się śmieję xD rodzinka psychopatów, yay! <3<br />Jaki łaskawiec! Pozwala mu sobie trumnę wybrać, nono. Poza tym Oliwier się nie podda i będzie bójka na sto procent \o/ <br />Hmm, Marzena? Ada, czy Marzena? Kurdę, z kim oni się spotkali :-:<br />Co za sprytny gad! Takie wymuszanie informacji za plecami dziewczyny powinno zostać karalne! Zaraz się jeszcze nabawi problemów. Zamknijcie wszystkich w psychiatryku, zanim coś sobie zrobią. Ja się już nimi zajmę >:D lekarz sadysta ;_; chyba mnie nie przyjmą, ja napiszę o tym w CV :D<br />Ej Ada, co to za podrywy? Na miejscu Zuzki też bym była zazdrosna >< Takie przystawianie się do cudzego chłopaka to *echuechu* dziwkarstwo *echuechu*. Biedna Zuzka, teraz ją to będzie męczyło, a przecież nie spyta wprost, bo Oliwier powie: "cooo? nic takiego się nie dzieje" blablabla ://// I będzie snuć domysły. A jak zazdrosne dziewczyny snują domysły, to z tego NIC dobrego nigdy nie wynika. Także teraz współczuję trochę Oliwierowi.<br />Ale w sumie nie mam co mu współczuć, jak da łomot Kubie. O ile Kuba nie da mu. Pewnie skończy się tak, że oboje wylądują w szpitalu na rehabilitacji połamanych kości itp., a później odwiedzą psychiatryk! <3<br />Kolejny, genialny rozdział ;3 tylko Ada mnie strasznie teraz zirytowała. Jak przyjaciółka dowala się do chłopaka, to to jest cios poniżej pasa. Czekam na opis bójki ;3 <br />Ooo i plus dla taty za martwienie się o córkę, plus dla mamy za poparcie Zuzki *choć pewnie nieświadomie* i za brak jej wrzasku w rozdziale ;3<br />Czekam na kolejny ;><br />Pozdrawiam c; ~ no-rules-in-my-world.blogspot.comQwashttps://www.blogger.com/profile/18087335405805014144noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7965601990457472403.post-47611659393964425262014-01-31T10:14:13.976+01:002014-01-31T10:14:13.976+01:00Świetny rozdział. Masz talent. Szkoda, że tak szyb...Świetny rozdział. Masz talent. Szkoda, że tak szybko się skończył.<br />Oliwier to fajny facet, ale czuję, że wpakuje się w niezłe kłopoty, kiedy spotka się z tym Kubą, chociaż uważam, że temu damskiemu bokserowi, przyda się nauczka.<br />Ada, mogłaby się tak nie wpatrywać w Lejka. W końcu to chłopak jej koleżanki. Mam nadzieję, że nie zacznie się do niego dobierać. A jeśli tak to Zuzka niech pilnuje tego swojego żużlowca.<br />Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział.<br />Pozdrawiam serdecznie,<br />Guardian Angel Anonymousnoreply@blogger.com